
Szybko orientuję się, że najłatwiej mi idzie z dwiema grupami: młodymi (podpisują prawie wszyscy) i najstarszymi (szczególnie przyjazne są nobliwie wyglądające emeryckie małżeństwa). Po twarzach widać, że to ludzie szczęśliwi, zadowoleni z życia. Najgorzej jest z samotnymi ludźmi w średnim wieku, czasem odpowiadają burkliwie, nieprzyjemnie. Po pewnym czasie już z wyrazu twarzy orientuję się do kogo lepiej nie podchodzić. Kilka razy, gdy wspominam o rezerwacie, słyszę: nas to nie interesuje. Zastanawiam się, jaką świadomość mają ludzie, którzy przyjeżdżają nad morze, ale nie chcą go chronić, jaki sposób myślenia stoi za tym, że ktoś pełną garścią korzysta z uroków przyrody, a nie jest w stanie się zdobyć na złożenie banalnego podpisu w jej obronie.

Upraszczam sobie zadanie, podchodzę głównie do grup ludzi w wieku 20-30 lat. W pewnym momencie trafiam na prawdziwą żyłę złota: rozłożony pokotem na piasku młodzieżowy obóz kondycyjny klubów sportowych z Bielska-Białej i Wilkowic. Rozmawiam chwilę z szefem i za chwilę podpisują mi jak leci, razem prawie 30 osób. Niecała godzina i mam wypełnione 2 listy.
Po obiedzie wyruszamy ponownie: ambitny plan Magdy na dziś to 2000 podpisów; prawdziwe współzawodnictwo pracy. Dla urozmaicenia wyruszam na molo; widok licznych zakochanych par dobrze rokuje. Faktycznie, zrelaksowani, wyluzowani ludzie podpisują z uśmiechem. Gdy wracam, na stole piętrzą się góry wypełnionych list. Magda skrupulatnie liczy, wychodzi ponad 2000 podpisów. Ostatnie zbierają nasze dziewczyny od ludzi, którzy przyszli oglądać zachód słońca. Uszczęśliwiona Magda zaprasza nas na gofry.
Decydujemy się nie demontować wystawy; ja i Tomek zostaniemy na noc na plaży pilnować sprzętu. Przed nami chłodna noc na karimacie na piasku pod rozgwieżdżonym niebem; rano zapewne czeka nas rosa ale i perspektywa wschodu słońca....
4 komentarze:
What a great post, I can see where you're coming from with choosing the right people to approach!
Very good post :)))
What a brilliant post, interesting!
Great post, thanks a lot.
Post a Comment